Korzyści z palenia marihuany
Przeprowadzone ostatnio w Kanadzie badania pokazują, że osoby które regularnie palą marihuanę są znacznie szczuplejsze i mniej narażone na cukrzycę, niż "zwykli" ludzie. Badania zostały przeprowadzone w prowincji Quebec. Ich wyniki były dość zaskakujące, bowiem pokazały, że regularne palenie marihuany ma silny związek z niektórymi cechami organizmu. Należą do nich przede wszystkim niski indeks masy ciała BMI, niższy procent tłuszczu oraz zmniejszona insulinoodporność. Wspomniany wyżej indeks masy ciała BMI jest bardzo przydatnym narzędziem służącym do mierzenia u poszczególnych osób nadwagi. Opisywane tutaj badania zostały przeprowadzone na grupie składającej się z 786 mieszkańców prowincji Nunavik. W grupie tej do regularnego używania marihuany przyznało się 57,4% uczestników, i to właśnie oni trafili pod ścisłą obserwację badaczy. Okazało się, że u osób takich indeks masy ciała był stosunkowo niski i wynosił średnio około 26%. W przypadku osób które nigdy nie paliły konopi indyjskich średni indeks był wyższy o około 2%. Podobnie wyższy był u nich średni procent tkanki tłuszczowej. Oprócz tego u osób regularnie palących marihuanę zaobserwowano niższy poziom insuliny, szczególnie przed spożyciem pierwszego posiłku. Dość jasno daje to do zrozumienia, że regularni palacze są znacznie mniej narażeni na zachorowanie na cukrzycę niż osoby, które w ogóle nie sięgają po marihuanę. Warto przy tym zaznaczyć, że wcale nie są to pierwsze badania tego typu których celem jest udowodnienie związku pomiędzy paleniem marihuany a ryzykiem zachorowania na cukrzycę. Kilka lat temu podobne badania przeprowadzili francuscy uczeni, tym razem jednak na znacznie większej grupie uczestników. Badania przyniosły praktycznie takie same wnioski, co pokazuje, że palenie marihuany faktycznie może chronić nas przed cukrzycą.
